Przesłuchałem i jestem zadowolony z Ciebie Trusia!!
Duży postęp .
Goście mnie nie przekonali
Ale Trusia jak najbardziej na tak.
Troche album nie w moim klimacie , ale kwestia gustu
Ogólnie podoba  mi się ! tak trzymać
big up !

bardzo ciekawy album naprawdę mi się podoba:] słychać u Ciebie progres i już po piwerwszych numerach, które wypuściłeś na forum wiedziałem, że material będzie warty przesłuchania. Nie podobają mi się jedynie dwa numery 9 i 12, a reszta naprawdę jest do słuchania, nie do przesłuchania pzdr

Adi a ktorzy goscie cie nie przekonali?

DObra płytka oby tak dalej!

szkoda ze tak malo trakow....  co do techniki samego nagrywania staraj sie za jednym razem poleciec jak najwiecej ... moze tez mniej slow w wersie ..bedzie to na plus dla dynamiki flow.. plyta mi sie podoba... spodziewalem sie czegos o wiele mniej w klimacie... zaskoczyles mnie na plus ... widac ze dales w ten projekt naprawde spoooooro...goscinne zwroty na poziomie.... ale demon jest w stanie dac wiecej... (mowilem mu na live zeby nie bylo ze dis) ..
chcial bym zobaczyc kawalek w ktorym jestes z kims kto ma podobny wokal... bo na tej plycie goscinne  reprezentowaly inny klimacik troszke. .. plyte oceniam na            4            a wady widze tylko techniczne... obrabiania dzwieku jak i sposobu nagrania wokalu...pozdrawiam...   forma "cd" jest do kupienia ?

Witam Państwa. Tutaj ponownie Redaktor Naczelny Ojciec Dyrektor Sicksider

Przepraszam że tak długo to trwało, ale wiecie jak to jest z czasem, nie zawsze się go ma żeby usiąść, przesłuchać, i napisać co się sądzi.

Dobra, już bez zbędnego pierdolenia, do rzeczy.

Na początku powiem tak: okładki dobre, ale nie bardzo dobrze. Powiem tak, byłyby dużo lepsze gdyby nie ta chujowa czcionka, do dupy jest, jakbyście to dali inną czcionką to nie kłuło by tak oczy...

01. Pierwsza i ostatnia szansa - powiem tak, podoba mi się tekst, rymy na poziomie, ale kurcze no... jakby to rzec - mastering mi się nie podoba, chyba nagrywaliście w dwóch różnych studiach, albo dwie różne osoby robiły mastering, co? Ukradziony tutaj bit jest niezły, ale monotonny, po dłuższym czasie zaczyna mnie irytować. Powiem tak: dobre chęci, ale wszystko zjebał mastering. Daję 6/10.

02. Tu i teraz - hmmm, kojarzycie Jedi Mind Tricks może? Ten podkradnięty bit trochę mi się kojarzy własnie ze stylem, który tworzy Stoupe the Enemy of Mankind, co znaczy że zajebisty bit podkradłeś Jak nie kojarzycie JMT to kiedyś Wam coś pokażę przy jakiejś okazji... Dobry tekst, podoba mi się, i mastering brzmi nieco lepiej.. I flow BMC też brzmi lepiej niż w poprzednim utworze, co jest na duży plus. Hmmm, za ten numer daję 9/10. Dobre ***.

03. Kalendarz traci kartki - słabe, nie podoba mi się ten numer.. Flow ok, tekst też niezły, ale cóż - nie podoba mi się to jako całość... Aha, i refren bardzo słaby jak dla mnie ... Powiem więcej, ten refren jest do dupy. Jestem na nie. 3/10, ale tylko dlatego, że bit jest nawet niezły. Goście w tej piosence też mnie rozczarowali.

04. Moje miejsca - hm... Dobre... Całkiem dobre... Podoba mi się tekst, refren O NIEBO lepszy niż w poprzednim utworze. Bit ukradziony niczego sobie, co też jest tutaj plusem, żeby wiedzieć co ukraść. No ale znowu pomędzę że lepiej byłoby mieć własne bity, a nie kradzione... Ale ogólnie numer mi się podoba, daję tutaj 8/10.

05. Strefa niebezpieczna - o ja pierdolę... jak ja nienawidzę takich przechwałek w utworach... Macie ogromny minus za to ode mnie... Słabe toto, słabe, chyba nawet słabsze niż numer 03... Nawet bit mi się nie podoba... 1/10. Słabe, słabe i jeszcze raz słabe.

06. Uważaj z kim zasypiasz - o, dobry flow! Lepiej niż w poprzednim numerze. Lepszy bit. Dobry klimat utworu, wczułeś się widzę. I nie ma tutaj wersów typu, że naszczasz komuś do nagrobka... Refren trzyma poziom, rymy również. Solidny utwór, chociaż tekst smutny, to mi się nawet podoba. 8/10

07. Ścieżką chodników - to chyba jedyny niekradziony bit na tejże produkcji, nie? Wreszcie mogę napisać recenzję o jakimś utworze który ma swój bit a nie kradziony Tak więc pozwolę sobie więcej napisać tutaj o bicie. Nie miałem okazji jeszcze słuchać produkcji niejakiego Kaczora, ale powiem że ten bit mi się podoba. Jest spokojny, ma swój klimat, trzyma fason. Oby tak dalej, a będzie dobrze, Panie Kaczor Tekst jest dobry, podoba mi się ale wokal Demona chyba coś za głośno jest.. A przynajmniej jest głośniej niż pozostałych nawijających tutaj. Więc tak: bardzo dobry bit, dobre teksty, i dobre ogólne wrażenie. 9/10.

08. Chciałbym móc powiedzieć - ***, mówcie co chcecie, ale jak dla mnie to najlepszy numer tutaj. Najbardziej osobisty, najlepszy po prostu. 10/10.

09. Jestem, lubię, mam - hmmmm, albo wokal jest za głośno, albo bit, ciężko mi stwierdzić, ale coś mi tutaj nie gra... Jakiś słabszy flow, tekst taki sobie, niezbyt mi się podoba.. 5/10.

10. Nie kim, a jakim - takie sobie, goście tak jakoś niemrawo... 5/10.

11. Mierzysz nie do tego typa - Bit jest strasznie *** irytujący! Goście w tej piosence wyszli nieco lepiej niż goście w innych numerach tutaj, ale zawsze mogliby wyjść lepiej 7/10.

12. Znam to dobrze - słaby master, wokal jest za głośno jak dla mnie. Takie sobie rzeknę - 6/10.

I tutaj przychodzi mi dać ostateczną ocenę, co jest dość trudne. Bo jest tutaj kilka zajebistych numerów, ale jest też sporo takich które uważam za ***... Powiem tak: połowa tego mixtape'a mi się podoba, połowa nie tak więc nie wiem... Ale wystawię Ci 7/10, powiedzmy że ogólny poziom podnoszą te numery, które najwyżej oceniłem...
Dodam jeszcze, że lepiej wychodzą Ci numery jak nie piszesz jakiś pierdół typu bragga czy coś w tym stylu. W ogóle zauważyłem, że w *** ludzi pisze bragga jacy to oni nie są zajebiści i w ogóle (nie mówię że mi się nie zdarzyło czegoś w tym stylu napisać), no ale jakoś takie teksty do mnie nie przemawiają za bardzo.
To na tyle ode mnie, mam nadzieję że zapodałem rzetelną recenzję, i że chociaż ktoś to przeczyta, bo ostatnio się zastanawiałem czy w ogóle Wam się chce czytać, jak piszę komuś recenzję. Chociaż sądzę, że to jest dobre, bo jestem naprawdę neutralny i nie trzymam nikogo strony... Peace, out!

Dzięki Sicksider za recenzję. Przemyślę pisanie tekstów na temat "jaki to ja nie jestem" i postaram się mniej o tym pisać, bo faktycznie innych może to wkurwiać. A jeśli chodzi o Kaczora, to jest z mojej ekipy i prawdę mówiąc to jego pierwszy bit Na kolejną płytkę szykuje się więcej jego bitów Pozdrawiam