02Lolek napisał:

MaTeJa napisał:

Hah Wysłałem na siebie z ręką na sercu dwa SMS-y. Tyle na temat sms.

Huehuehuehuehufhdjghdflzkvuiw4lu5t5789cq, JAKA ŻENADA:( i WY próbujecie WMÓWIĆ słuchaczom, że to dla dobra dzieci?! Całujcie mnie w dup*! Jesteście pozerami, a te dzieci macie głęboko w odbycie! Liczycie się WY, Wasz "PSEUDO FAME!" i gorące 16nastki pod sceną! Banda samozwańczych "raperów"! Nie pisz mi Patryku, że to offtop. To szczera prawda i niech każdy forumowicz ją pozna!

Sorry lolek z ostatnim się nie zgodzę, każdy zna tę prawdę, ale niektórzy po prostu nie chcą się z nią oswoić.
Dalej, nie krytykuję autora tematu ponieważ numeru nie słuchałem, bardziej zainteresowała mnie ta wciągająca dyskusja, teraz  z innej beczki, nie znam Cię Mateja, ale chcę spytać ty wiesz kim jest MC? Ja to odbieram tak, być może lekko minę się z prawdą, że jest to "Master of Ceremony" czyli człowiek który napierdala dużo koncertów, jest gwiazdą "wieczoru" na jego koncerty przychodzą tłumy, denerwuje mnie to osobiście że wielu
chłopaków coś tam sklejających nazywa siebie MC ,to obelga wręcz dla prawdziwych mistrzów nurtu, którzy swoją pracą zasłużyli na bycie "rapperem" bądź też "Mc" .

Kolejny raz odwołam się do sportu, i znowu do boksu hehe, to że trenujesz np boks pół roku, nie czyni z Ciebie boksera, tylko osobę trenującą boks, puenta z tego taka że ćwiczy się po to żeby kimś się stać, bo z waszych rozumowań(duża część użytkowników) idzie wysnuć wniosek że mogę pójść na 3 treningi boksu i wyjść na ring o tytuł mistrza świata walcząc np . James'em Toney'em. Sorry ale większość z was i ty Mateja nie jesteście Rapperami, tylko osobami "ćwiczącymi rap" ale to chyba już mówiłem.

Jest to offtop ale jak to mawia się na forach "dobry offtop nie jest zły".

Z innej beczki , *** BRAGGę!

hehe tak czy siak pomogl dzieciakom tymi "dwoma" esami

ale dobra co hejtujecie go za to że wysłał na siebie esy, wiadomo jest to pewne że każdy miał w dupie te dzieciak ;[ , liczył się "występ" . A przy okazji pomógłby tak czy siak jak każdy inny gość tam występujący.

;]

okej my fault, no może nie każdy ale powiedzmy większość ? ; ]? koniec mojego udziału  tym temacie.

Z innej beczki ," *** BRAGGę! "   a powiem ci  czarny..ze jak dla mnie...   braga jest bardzo wazna.... dzieki niej mozna zaznaczyc swoje miejsce na scenie...a nie pozwolilbym sobie na to ze jakis mlody mc raper..czy jak tam ty mowisz ktos kto cwiczy rap mowi mi ze jestem slaby...   mozesz miec wielki talent...ale i tak jestes pizda jak nie wkladasz w to siebie.... liczy sie ciezka praca...a zdecydowanie ciezko pracuje...  uwazam brage za cos bardzo istotnego....  braga i dis to naprawde ostry temat w rapie...  to albo sie robi spoko..albo jest sie pizda..   w koszalinie braga jest mega slaba....dis jest mega slaby....kawalki o pannach mysle ze u nas w miescie sa na wysokim poziomie... co do bragi chyba jest jeszcze tak ze nie zawsze masz do niej prawo... bo mozesz nawijac fajnie..ale jak jestes lamus szpaner a rapowe problemy zalatwiasz ustawkami na solo..no to mysle ze bragowac nie powinienes........................................braga to jak znaczenie przez psa swojego terenu...tyle ze raperzy nie znacza terenu a swoja pozycje....mam wysokie mniemanie o sobie.ale i tez znam swoje miejsce na scenie...  "wlasna legenda " czy kawalina z darem to braga w moim wykonaniu..ale i wyraznie pokazana moja postawa... pozycja ... samoocena... pokora pojawia sie gdy mam przyjemnosc z dobrym mc..z prawdziwym raperem.....................i przepraszam mateje jak i grono moderatorow za wymienianie pogladow w niestosownym miejscu

Polejcie Enzymowi kolejny raz dobrze prawi ! Ile razy Enzym Pisze coś w takich sytuacjach jak ta to można z tego wyciągnąc doskonałą naukee a Mi wszystkie takie lekcje sie przydają więc Enzym pisz tak dalej i wystrzegaj ludzi zaczynających swoją przygode z rapem by robili lepszy rap i lepiej reprezentowali Kulture Hip Hopu Muzyke jak i Samą scene noi samych siebie

Ostatnio edytowany przez Giętas (2010-10-04 23:20:39)