Admin
WEST
Offline
Admin
Ja tam oba wybrzeża cenie, ale gdybym musiał już wybierać to West Coast bo tam jest Xzibit
Offline
Moderator
West Coast motherfucker!!!
Offline
Użytkownik
w tej kwestii jest zero subiektywizmu z mojej strony: tylko west. jako przypuszczam najbardziej zaznajomiony w tym kierunku czlowiek w koszalinie moge wam panowie powiedziec ze najlepsze plyty z westu to niestety nie te znane wiekszosci Snoopy i doktorki Dre choc to wiadomo legenda. trzeba sie zaglebic troszke bardziej zeby odkryc pare diamentow.
Offline
Użytkownik
nie jestem teraz u siebie w domu wiec bede korzystal tylko z pamieci (wybaczcie potkniecia w tytulach)
mianowicie:
Lil half dead- steel on a mission ( z kozackim Southern Girl do ktorego z reszta mozna znalesc klip na youtube)
Twinz- Conversations ( z kozackim Journey wit me i Eastside LB)
Foesum- Perfection ( z kozackim In the wind i Listen to tha sound)
Vontel- Vision of dreams ( z kozackim Loungin'- klip na youtube)
Dj Quik- Safe & Sound ( z kozackim tytulowym numerem i w zasadzie to jest najlepsza plyta g -funkowa moim skromnym zdaniem)
Mr.X- Mr.X ( Lowrider! i Any ole sunday i flossin' hehe)
to by bylo na tyle. plyty bardzo trudno znalesc takze zycze cierpliwosci. bedziesz chcial wiecej to pisz bo jest znacznie znacznie wiecej. zdrowka
Offline
Ostatnio dla mnie East chyba... Albo nie, remis:)
A do tego co rzucił Enalo, to dodałbym:
Defari
Strong Arm Steady
Funkdoobiest
Jurassic 5
Offline
Użytkownik
racja tylko te grupy ktore wymieniles prezentuja bardziej trueschoolowa wersje westu a kiedy mowimy west coast to raczej chodzi nam o g funk i te wszystkie gangsterskie zajawki murzyncow. Jak chcecie obczaic te druga strone z ktorej artystow wymienil Sicksider to koniecznie sprawdzcie Blackalicious i Ugly Duckling (te grupe szczegolnie warto sprawdzic tym bardziej ze inspiruje sie nimi kilku artystow z polskiej sceny- miedzy innymi Afront)
Offline
Forumowy Wyjadacz
West Coast
Offline
Właśnie, zapomnialem o UD! To jest megakozackie!
Offline
Użytkownik
West coast!
Za to, że mieli kiedyś Tupac'a [*]...
Offline
Stały Bywalec
Tco do nie G-Funkowych albo nie gangsta-rapowych artystow z LA to Enalo nie wspomnial jeszcze o Souls of Mischief, The Pharcyde i wielu innych. a tak poza tym zapominacie ze Hip Hop to tez Atlanta, Miami i Texas takze czyli Dirty South, Chicago - Midwest, Bay Area - San Franciso(mozna wrzucic do West Coast). a nie sa to slabe osrodki, np. Kanye West i Twista sa z Chicago. z Southu sa Ludacris, T.I., Lil' Wayne, Rick Ross, Lil' John, David Banner, three 6 mafia. podział na East Coast - West Coast byl 10 lat temu, teraz 2pac nagrywa posmiertnie z Notoriousem a jego matka z tego zyje.
Offline
Moderator
2pac nie żyje? Sam niewiem co o tym sądzić-------->>> http://pl.youtube.com/watch?v=HtoxEheku8A
Dodatkowo sekcja zwłok wykazała, że koleś miał o jeden tatuaż za mało od 2pac'a, co zostalo utajnione.. Nie ten temat, ale kij
Offline
Użytkownik
racja Mintaj nie g-funkowych artystow z Cali jest znacznie znacznie wiecej. dziw mnie bierze ze nie wspomniales o Dilated Peoples (The Platform chlopaku i dziewczynko!) albo na przyklad Nonce (ah tytulu juz nie pamietam) z reszta te podzialy na east-west byly bzdurne nie tylko teraz ale takze wtedy. wielu raperow ze wchodu korzystalo bowiem z westowego groove'u i na odwrot. na przyklad Notorious podczas wspolpracy z Easy Mo Bee czesto brzmial g funkowo ( ze nie wspomne 'Juicy' ktorego klawisze brzmia dokladnie jak 2cztery7 i 'swietej pamieci'!) a Kurupt z Dogg Pound (ktory nagral swietny diss na caly wschod) pochodzi z east'u. natomiast wiem ze z toba Mino moge gadac o tym godzinami podczas gdy nikt nic nie bedzie kumal( tak jak Serdel ktory napisal ze nie ma ulubionych raperow ze Stanow bo nie slucha czarnuchow. dramat) takze ustalmy G-Funk 4 Life i zero subiektywizmu hehe. zdrowka.
EDYCJA: obiektywizmu oczywiscie. zajebawszy po 9 godzinach szkoly.
Ostatnio edytowany przez EnaloLovesCali (2008-10-13 16:16:14)
Offline
Stały Bywalec
ja respektuje LA ale jednak stolica, matka, kolebka kultury Hip Hop jest w Nowym Jorku. sztuczny podział na HipHop i gangsta rap wzial sie przede wszystkim z wojny miedzy wschodem i zachodem, w NYC mowili o HipHopie a w LA o gangsta rapie, pewnie dlatego zeby nie przyznac NYC prymatu stolicy i widac bylo roznice bo w NYC taniec to byl Break Dance i tzw. Harlem Shake a w LA byl Crip Walk. jednak myslenie ze liczy sie tylko East Coast i West Coast to jakby powiedziec ze w Polsce liczy sie tylko Śląsk i Warszawa(co zrobil akurat Flint) a w Poznania, Krakowa, 3miasta czy Koszalina na rapowej mapie nie ma.
Offline